We wrześniu zakończyła się 5-letnia kadencja dotychczasowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Zgodnie z ustawą Adam Bodnar funkcję tą będzie pełnił do czasu wybrania jego następcy. Jednak do tej pory nie udało się tego zrobić. Wcześniej odrzucono kandydaturę wiceszefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Piotra Wawrzyka i Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz.

O funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich zabiegał poznański poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. W kwietniu jego kandydaturę poparło 240 z 452 głosujących posłów. Za było 231 parlamentarzystów PiS, 6 z Konferederacji, 2 z Kukiz15 i poseł niezależny Lech Koławski. Przeciwni byli posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL i Polska2050.

By Bartłomiej Wróblewski mógł zostać Rzecznikiem Praw Obywatelskich musiał uzyskać poparcie większości w Senacie. Podczas czwartkowego głosowania 48 senatorów było za (wszyscy z PiS), kandydatury nie poparło 49 parlamentarzystów. Dwóch senatorów wstrzymało się od głosu (w tym Jan Filip Libicki).

Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński powiedział, że nie może zaakceptować Bartłomieja Wróblewskiego jako kandydata na RPO, bo zmusiłby go do walki z systemem, który współtworzył.

Senatorowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i innych klubów opozycyjnych zwrócili też uwagę na wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego, który doprowadził do wielu protestów ulicznych. Poruszono również poglądy posła dotyczące Telewizji Polskiej.

Przypomnijmy, że w połowie września ubiegłego roku poseł Bartłomiej Wróblewski został zawieszony w prawach członka partii Prawo i Sprawiedliwość przez samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego za to, że głosował przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, które dotyczą m.in.. zakazu hodowli zwierząt futerkowych.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Poseł Bartłomiej Wróblewski znów w PiS-ie

ZOBACZ TAKŻE: Strażacy z Brzeźna muszą korzystać z wozu bojowego, który ma prawie 50 lat

ZOBACZ TAKŻE: Szkolna biblioteka w Brzeźnie otrzymała ponad tysiąc tomów