Z okolicy - Pobiedziska, Wydarzenia, Społeczeństwo, Po sąsiedzku

O podziałach i mowie nienawiści

07-02-2019 06:48   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (1) * Skomentuj

Jak można rozwiązać problem nienawiści w dyskusji, skąd bierze się nienawiść i czy hejtowanie jest częścią ludzkiej natury – nad tym zastanawiali się uczestnicy debaty, którą zorganizowano w Pobiedziskach.

We wtorek w auli Szkoły Podstawowej im. Kazimierza Odnowiciela w Pobiedziskach Stowarzyszenie Kasztelania Ostrowska zorganizowało debatę "Podział, hejt, mowa nienawiści - co dalej?".

– Chcemy, by mieszkańcy mieli możliwość porozmawiać na ważne tematy i poruszali wątki, które są ważne. Debata odbyła się nie tylko po wydarzeniach, które miały miejsce w styczniu, ale również po tym, co obserwujemy w komentarzach. Mówiliśmy o mowie, która rani ludzi i stawia podziały – wyjaśnia Maciej Jędrzejczak ze Stowarzyszenia Kasztelania Ostrowska.

W debacie wzięli udział Paweł Bąkowski ze Stowarzyszenia Ośla Ławka, Hubert Wińczyk – performer i muzyk, a także Joanna Spychała oraz Patrycja Zenker - psycholog.

– Słyszałem, że po co organizujecie tą debatę, w Pobiedziskach nie ma tego problemu. Moim zdaniem jest wszędzie. Hejt leje się najczęściej w internecie – wskazywał Maciej Jędrzejczak, moderator dyskusji.

– Jadąc tutaj zastanawiałem się czy problem ten nie istnieje tylko w słowie pisanym, bo bezpośrednio twarzą w twarz drugiej osobie tego nie powiemy. Kiedyś pisało się listy, ważyło się to co się w nim pisze. List pisało się jak pamiętnik, dystansując emocje wobec siebie – wskazywał Hubert Wińczyk, performer i muzyk

– Najlepszym przykładem są tzw. fake newsy. Często nie chce się nikomu weryfikować danych informacji. Ale są też granice wolności słowa. W Gnieźnie ma odbyć się po raz pierwszy marsz równości i już wylała się fala hejtu i mowa nienawiści – mówił Paweł Bąkowski ze Stowarzyszenia Ośla Ławka, działacz i aktywista społeczny.

– Po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza dużo mówiliśmy o mowie nienawiści. Ale czy wyciągnęliśmy wnioski po ofiarach holokaustu, po II wojnie światowej? Czesław Niemen śpiewał: "Dziwny jest ten świat" – wskazywała Patrycja Zenker, psycholog.

Nie zabrakło również dyskusji wśród publiczności.

– W ramach Generatora Malta zorganizowaliśmy w Poznaniu eksperyment społeczny "Dialog". Zaprosiliśmy trzy grupy: osoby bardzo wierzące - katolików, drugą grupę stanowili muzułmanie, a trzecią osoby nieheteronormatywne. Przez pół roku wymieniali się poglądami, dyskutowali m.in. o tym czy każdy muzułmanin to terrorysta, dlaczego katolicy nienawidzą gejów. Co się okazało. Nawiązały się wspólne przyjaźnie. W projekcie wzięło udział ok. 500 osób. Powstał nawet pomysł zorganizowania cyklu Nocy Świątyń. Jednak później na jednym z portali pojawiały się komentarze, atakujące i szkalujące poznańskiego immama, że jego żona zostanie zgwałcona, że jego dzieci będą pobite. Zorganizowana została demonstracja, na której pojawiły się hasła: "Najpierw musicie zabić mnie". Osoby, które pisały takie komentarze mają już sprawy w sondzie. Jednak pojawia się pytanie: czy nie można najpierw zapytać wprost osobiście, jak to jest w twojej religii? – mówiła Agnieszka Różyńska.

A już w marcu Kasztelania Ostrowska organizuje kolejną debatę zatytułowaną "Puszcza Białowieska, Puszcza Zielonka - czym dla nas są lasy?". Organizatorzy zapowiadają również organizacje wydarzeń także w gminie Kostrzyn.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Nekla i Swarzędz oddały hołd, w Pobiedziskach zapalono "Światełko do nieba przeciwko nienawiści"