
O zapomnianych cmentarzach ewangelickich w Siedleczku i Brzeźnie pisaliśmy dwa lata temu. Na obu nekropoliach z przełomu XVIII i XIX wieku spoczywają Olędrzy, czyli niemieccy, ale także polscy osadnicy, umiejący meliorować bagniste tereny, karczować lasy czy użyźniać piaski w zamian za czynsz i wolniznę. Więcej w artykule: Zapomniane cmentarze Olędrów w Brzeźnie i Siedleczku popadają w ruinę.
W kwietniu z inicjatywy mieszkańców Siedleczka – państwa Joanny i Krzysztofa Kurpów oraz sołtys Doroty Hamerskiej, przedstawicieli Stowarzyszeń: Koimeterion i Kasztelania Ostrowska oraz członków Młodzieżowej Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn udało się przeprowadzić prace porządkowe na dawnym cmentarzu ewangelickim w Siedleczku. W akcji wziął udział również burmistrz Szymon Matysek wraz ze swoim zastępcą Waldemarem Biskupskim. Wykoszone zostały krzewy, chaszcze i drzewa porastające na nagrobkach.
Podczas prac udało się odsłonić dwanaście pozostałości po nagrobkach, a także odkryć tablice nagrobne spoczywających.
Wcześniej przeprowadzona została inwentaryzacja terenu.
– Nasze stowarzyszenie działa od 2018 roku. Głównie zajmujemy się pielęgnowaniem cmentarza ewangelicko-reformowanego w Orzeszkowie. Działamy też na terenie gminy Wronki. Kilka lat temu w gminie Kostrzyn przeprowadziliśmy projekt, polegający na dokumentacji cmentarzy ewangelickich na terenie powiatu poznańskiego, który jest powyżej 100 – powiedziała Joanna Wałkowska, prezes Stowarzyszenia Rewitalizacji Zabytkowych Cmentarzy Koimeterion.
Okazuje się również, że dawny cmentarz ewangelicki jest unikatową ostoją przyrody.
– Już podczas pierwszej inwentaryzacji cmentarza w Siedleczku odnotowano tam siedemnaście taksonów grzybów o charakterze głównie saprotrofów naziemnych, naściółkowych i nadrewnowych. Spełniają one doskonale swoją rolę w sukcesywnym rozkładaniu szczątków roślinnych, gałązek i większych fragmentów drewna. Natomiast niewątpliwą nagrodą za rozważne porządki na cmentarzu w Siedleczku było znalezienie na nim owocników czarki – najpewniej czarki austriackiej – opowiada Basia Kudławiec ze Stowarzyszenia Kasztelania Ostrowska.
Przyrodnicy znaleźli na tym terenie również wieczornik damski, śniedek, cebulice syberyjską, lilaka pospolitego czy śnieguliczkę białą.
W trakcie kwietniowych prac pielęgnacyjnych na cmentarzu w Siedleczku odkryto płytę nagrobną Michaela Wilde.
– Udało mi się przeanalizować tą osobę i dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy. Prowadzę badania dokumentów, które udostępniane są przez archiwa państwowe, a także przeprowadzam genealogię – mówi Monika Jankowiak ze Stowarzyszenia Koimeterion.
Michael Wilde urodził się 26 sierpnia 1857 roku w Turostówku – w niewielkiej wsi w pobliżu Pobiedzisk [jej niemiecka nazwa brzmiała Schönbergen]. Był najmłodszym dzieckiem gospodarza Gottlieba Wilde i Caroline Schroeder. Pobrali się oni 22 listopada 1836 roku w Pobiedziskach. Gottlieb mieszkał wtedy w Starej Górce Hauland, a Caroline w Węglewie Hauland. Słowo „hauland” było typowo używane w nazwach nowotworzonych wsi, które były zasiedlane przez osadników olęderskich. Michael miał pięcioro rodzeństwa.
Michael 29 grudnia 1885 roku w Pobiedziskach poślubił Emmę Kelm, która była córką gospodarza, a urodziła się 29.04.1866 roku w Gołuniu Hauland, również w okolicach Pobiedzisk. Zapewne zatem rodzina Kelm była napływowa, olęderska.
W dniu ślubu mieszkał już w Siedleczku (Siedlec Hauland) i pracował tam na swoim gospodarstwie. Od 1888 roku zaczynają przychodzić na świat dzieci. Niestety, niemowlęta po kolei umierają. Michael i Emma tracą wtedy dwóch synów i dwie córki. Dopiero w 1893 roku rodzi się Auguste Amalie, którą udaje się odchować. Para dochowuje się jeszcze trzech synów i dwóch córek. Niestety, w międzyczasie traci jeszcze czworo maleńkich dzieci, w tym jedno rodzi się martwe. A zatem z czternaściorga latorośli, tylko szóstkę udaje się prawdopodobnie odchować.
– Niestety, nie wiemy na razie prawie nic o dalszych losach potomstwa Michaela. Odszukaliśmy w metrykach z Czerniejewa dwa akty ślubu najmłodszego syna, Wilhelma Reinholda, który był rolnikiem i również mieszkał w Siedleczku. Pierwszy dokument pochodzi z 1931 roku, dugi z 1936 roku. Wilhelm poślubił Berthę Glasemann, a gdy owdowiał, ożenił się z jej siostrą Auguste Almą. Obie urodziły się w Grabach koło Czerniejewa. Wiemy, że Emma, żona Michaela jeszcze żyła i mieszkała nadal w Siedleczku. Z inskrypcji na omawianej tutaj steli nagrobnej możemy wywnioskować, że Wilhelm nie był jedynym żyjącym dzieckiem Michaela. Zmarł 30 kwietnia 1934 roku i został pochowany w Siedleczku – opowiada Monika Jankowiak.
– Udało mi się skontaktować z krewnym – prapraprawnukiem brata Michaela Wilde. Ale był zszokowany całą historią swoich przodków – podsumowuje Monika Jankowiak.
Udało się równie odnaleźć historię pochowanego w Siedleczku w 1917 r. Ludwiga Johanna Klicha.
– Urodził się w 1842 roku rodzinie Gottfrieda i Anny Cathariny Klich, mieszkał w Brzózkach (Brzoski, Birkenau), gdzie pędził życie budowniczego młynów. Mógł to być dość intratny zawód. W 1877 roku w Czerniejewie poślubił pochodzącą z Siedlca Elisabeth Henriettę Heth (lub Hoedt), z zawodu służącą lub jak to niegdyś mówiono, dziewkę. Zamieszkali w Brzózkach i spłodzili tam czwórkę dzieci. Pomiędzy 1884 a 1887 rokiem przeprowadzili się do Siedlca. Tam urodziło im się jeszcze sześcioro dzieci. Niestety, z tej licznej gromadki co najmniej pięcioro potomstwa zmarło wkrótce po narodzinach. Między rokiem 1888 a 1890 Pan Klich prawdopodobnie nabył majątek i zaczął figurować w dokumentach już nie jako budowniczy młynów, ale jako właściciel.
Są też dwa pikantne obyczajowe szczegóły z życia Ludwiga. Jego matka, Anna Catharina Muhlnickel była kolejno żoną trzech braci Klich: Johanna, Georga i Gottfrieda. Urodziła łącznie dwanaścioro dzieci. Druga opowieść to nadal dla nas zagadka. W niektórych aktach metrykalnych związanych z Ludwigiem figuruje zamieszkała w Siedlcu Emilia Hoedt. Wydaje się być ona macochą Henrietty, żony Ludwiga, ale również matką jednego z jego dzieci… Nie udało nam się ostatecznie rozwikłać tej szarady – opowiada Monika Jankowiak ze Stowarzyszenia Koimeterion.
Fot: Janusz Ludwiczak (1-14), Kasztelania Ostrowska (15-22), Łukasz Szał (23-25), Stowarzyszenie Koimeterion/Archiwum Państwowe w Poznaniu (26-31)
ZOBACZ TAKŻE: Zapomniane cmentarze Olędrów w Brzeźnie i Siedleczku popadają w ruinę
Aktualności |
najnowsze | najpopularniejsze |
· Obowiązuje żałoba narodowa
(26-04-2025 01:07)
· Ponad 37 tysięcy paneli fotowoltaicznych na 28 hektarach – powstają dwie ogromne farmy fotowoltaiczne
(26-04-2025 00:44)
· Taniej na stacjach paliw. Przed majówką będzie jeszcze taniej? {RAPORT}
(25-04-2025 23:21)
· Uwaga ogrodnicy i rolnicy! IMGW ostrzega przed przymrozkami
(25-04-2025 21:16)
· Zderzenie aut w Kostrzynie – jedno z nich wypadło z drogi, jedna osoba została ranna
(25-04-2025 05:06)
· Kostrzyn: Przy Warszawskiej powstaje druga galeria handlowa
(12-01-2024 08:16)
· Były proboszcz parafii bł. Jolanty w Kostrzynie usłyszał wyrok
(21-06-2024 12:08)
· W ciągu pięciu dni przeszedł pieszo 272 km z Iwna nad morze!
(25-08-2024 08:45)
· Czerlejno: Samochód wjechał w mur kościoła [AKTUALIZACJA]
(06-08-2024 01:41)
· Są ze sobą pół wieku, a nawet 60 lat {◎ GALERIA ZDJĘĆ, ►FILM}
(02-03-2024 07:30)
Niezapominajka |
kwi
WiktorowoDziki bieg w błocie - Grand Prix Biegów gminy Kostrzyn → ze względu na żałobę narodową przesunięty na niedzielę, 27 kwietnia godz. 14
13:15
GUŁTOWY, boisko ul. Kasztanowa 17
GKS Gułtowy - Zjednoczeni II Trzemeszno
kwi
11:00
BRZEŹNO, boisko ul. Długa 9
Maratończyk Brzeźno - Karamba Gruszczyn
14:00
Wiktorowo
Dziki Bieg Daleko w Błocie
kwi
18:00
KOSTRZYN, stadion ul. Sportowa 12
1922 Lechia Kostrzyn - Przemysław Poznań
Sonda |
Ogłoszenia |
· Sprzedam Opel astra h combi 2007r
1.9cdti bogate wyposażenie od ...
(22-03-2025 01:50)
· Chcesz pozdrowić sąsiada? Nie wiesz, jak sprzedać samochód lub ...
(27-08-2018 00:00)
Zapisz się na listę mailingową: