Portal infoKostrzyn.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal infokostrzyn.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

Wielopokoleniowa wieś z widokiem na dolinę Cybiny - .:InfoKostrzyn.pl->gminny portal informacyjny:. Kostrzyn w z@sięgu ręki
  Brzeźno | Czerlejno | Gułtowy | Gwiazdowo | Iwno | Jagodno | Kostrzyn | Sanniki | Siedlec | Siekierki | Skałowo | Sokolniki | Trzek | Węgierskie | Wiktorowo | pozostałe | dookoła
Wielopokoleniowa wieś z widokiem na dolinę Cybiny
21-03-2021 07:45   Janusz Ludwiczak
Tym razem zaglądamy do najbardziej wysuniętego na północ miejsca w gminie, o którym pierwsza wzmianka pojawia się w 1218 roku. W kolejnym odcinku naszego cyklu "Cudze chwalicie, swego… nie znacie", który przygotowaliśmy z okazji przypadającego w tym roku 770-lecia nadania praw miejskich Kostrzyna, zaglądamy do Jagodna.

Jagodno położone jest 4,1 km na północ od Kostrzyna i pół kilometra od drogi do Pobiedzisk. Wieś znajduje się nad Doliną Cybiną, na pograniczu obszaru Natura 2000.

Jest to najmniejsze sołectwo w gminie Kostrzyn – liczy zaledwie 93 mieszkańców (z czego 74 zameldowanych według danych na 31.12.2020). Liczba ta trzyma się na stałym poziomie (pięć lat temu było 79, w 2011 – 70).

– Wieś jest w połowie zamieszkiwana przez osoby zajmujące się rolnictwem, ale także pszczelarstwem, ogrodnictwem i szkółkarstwem – wskazuje Malwina Gałecka, sołtys Jagodna.

W Jagodnie pętle ma autobus linii nr 461, który sześć razy dziennie umożliwia dojazd do i z Kostrzyna (w dni robocze po godz. 7, 10, 13, 15, 16 i 18).

Pierwsza wzmianka pochodzi z 1218 roku

– Jagodno to staropolska nazwa pochodząca od jeziora, tak jak jest Gopło czy Iwno. Najstarsza pisemna wzmianka o Jagodnie pojawiła się w 1218 roku. Wieś należała do opola kostrzyńskiego – mówi w rozmowie z portalem InfoKostrzyn.pl Kazimierz Matysek, regionalista i pasjonat historii.

Opole kostrzyńskie, określane jako costrinensi provincia była to ówczesna jednostka administracyjna, do której należały osady położone blisko rzeki Cybiny oraz Męciny (m.in. Sanniki, Rujsca, Górka, Glinka, Siedlec, Koszuty, Kleszczewo czy Czerlejno), związane więzami ekonomicznymi i społecznymi, należące do braci szpitala św. Jana Jerozolimskiego, zwanych joannitami, później kawalerami maltańskimi.

– Opole kostrzyńskie istniało jeszcze w XIII wieku, granicząc od północy z opolem w Ostrowie Lednickim, a od wschodu i południa z opolem gieckim – wyjaśnia regionalista Kazimierz Matysek.

Po założeniu grodu Kostro opole kostrzyńskie uległo przekształceniu w kasztelanię kostrzyńską, czyli obszar objęty władzą zarządzającego grodem kasztelana. Nastąpiło to w 1302 r.

– Od 1607 roku Jagodno było własnością klasztoru Benedyktynów. Było tak do 1793 roku, czyli do nastania władz pruskich, po czym klasztory zostały zlikwidowane – mówi Kazimierz Matysek.

Wielopokoleniowe rodziny

Jak wskazuje sołtys, Malwina Gałecka połowa mieszkańców Jagodna to osoby zamieszkujące tutaj jako czwarte, piąte i szóste pokolenie danej rodziny.

– Najstarsze nazwiska mieszkańców Jagodna, które pamiętam to: Skubiszyński i Taras. Przybyli oni do Jagodna w latach 30 XIX wieku. Jedyne nazwisko, które przetrwało do dzisiaj, to Skubiszyński. W 1911 r. jedno z gospodarstw nabyli Grobelni i mieszkają tu nieprzerwanie przez 110 lat. Grobelni to rodzina wielopokoleniowa. Trzy pokolenia nie dotrwały do naszych czasów, a trzy mieszkają tu do tej pory. W 1946 r. Henryk Grobelny został wybrany na sołtysa Jagodna. Swoją funkcję społeczną pełnił przez 50 lat. Po jego śmierci stanowisko sołtysa objął jego syn Marian Grobelny, również wybrany w wyborach przez mieszkańców. Funkcję sołtysa pełnił nieprzerwanie przez 22 lata – opowiada Leszek Grobelny.

– Na początku II wojny światowej rolnicy z Jagodna wraz z całymi rodzinami zostali wysiedleni przez Niemców na Lubelszczyznę. Na ich gospodarstwach osiedlili się Niemcy. Od początku istnienia Jagodna we wsi znajduje się stawek, który niegdyś służył jako zbiornik do pojenia zwierząt, a także służył pomocą na wypadek pożaru. Obecnie stawek ten pełni funkcję rekreacyjną. Na początku lat 1960 wieś została zelektryfikowana. We wrześniu 1991 roku do wsi została doprowadzona woda. Do Jagodna z roku na rok przybywa coraz więcej nowych mieszkańców, dzięki czemu wieś w ciągu ostatnich kilkunastu lat mogła się rozbudować – dodaje Leszek Grobelny.

Ponad 100-letnia figura

Przy domu pod numerem 13 znajduje się figura z wizerunkiem Jezusa, pod którą umieszczono napis:
"Chwała cześć i uwielbienie Boskiemu Sercu Jezusa, 1919 r.".

"Została ufundowana przez mych pradziadków Piotra i Balbinę Sroków, na pamiątkę zmartwychwstania Polski w 1919 r. Figurę tę wyrzeźbił Stanisław Pankua z Poznania. 8 września 1940 r. mój dziadek, Leon Sroka został wysiedlony przez Niemców do Generalnej Guberni (woj. lubelskie) wraz z całą rodziną. Tegoż dnia miejscowy Niemiec, który mieszkał w Jagodnie od przedwojny, a nazywał się Emil Jessa, zaprzęgnął konie i tę figurę obalił. Na gospodarstwo dziadka również tego dnia przywędrowali Niemcy. Była to liczna rodzina, bo mieli aż 11 dzieci, o nazwisku Lodcholtz. Ten z kolei polecił pracownikom polskim, którzy na tym gospodarstwie pracowali, by figurę tę wraz z orłem i koroną na jego głowie zakopali we wskazanym przez niego miejscu w ogrodzie pod jabłonką, dodając przy tym słowa "Ona może się jeszcze przydać".
W 1945 r. dziadek mój Leon Sroka powrócił na gospodarstwo i rok później figurę tą wykopał wraz z orłem. Była uszkodzona ręka i głowa u Pana Jezusa. Figura została odnowiona i postawiona ponownie. Poświęcenia dokonał ks. Tadeusz Peik, proboszcz parafii Kostrzyn"
– opowiada Wiesław Sroka w publikacji "Kostrzyn i okolice. W legendzie i historii…".

Taras z widokiem na dolinę Cybiny

W ubiegłym roku, nad oczkiem wodnym powstał taras widokowy, który ma służyć do organizacji imprez i integracji mieszkańców.

– Taras powstał na terenie należącym do gminy, na którym znajduje się oczyszczone i zagospodarowane kilka lat temu oczko wodne. Z tarasu widać przepiękny obszar Doliny Cybiny. W okresie letnim mam nadzieję, że będzie służył mieszkańcom jako miejsce spotkań i dodatkowy walor naszej miejscowości. Jest to największa inwestycja w ostatnich latach na terenie Jagodna, nie byłaby osiągalna bez pomocy władz gminy – zaznacza sołtys Malwina Gałecka.

Inwestycja kosztowała 27 tysięcy złotych i została sfinansowana ze środków Funduszu Sołeckiego Jagodna i budżetu gminy Kostrzyn.

Wieś miodem płynąca

Praktycznie na końcu wsi, pod "dziewiątką" mieści się gospodarstwo państwa Kulma, którzy mają tu ponad 50 uli i zajmują się dystrybucją miodu.

– Pasiekę miał mój dziadek, prowadzę siedlisko, które należało do niego, staram się je modernizować. Plany są duże – przebudowujemy stodołę. Planujemy uruchomić sklep stacjonarny. Prowadzimy z żoną głównie sprzedaż miodów przez internet – najczęściej dostępne są u nas miody wielokwiatowe, lipowe oraz leśne. Chcemy stworzyć również pracownię i miejsce, gdzie będzie wybierany miód. Powstanie też łąka kwietnia oraz całe siedlisko, które będzie obsadzone lipami i roślinami – opowiada Andrzej Kulma.

Państwo Kulma posiadają w sumie 300 uli, nie tylko w Jagodnie, ale również w Glince Szlacheckiej i Promnie.

Chlewnia niezgody mieszkańców

Właściciele jednego z gospodarstw chcą rozbudować swoją działalność o budynek chlewni oraz silos. Tym planom przeciwna jest jednak część mieszkańców.

– Spowoduje to obciążenie dla środowiska, będzie to uciążliwe dla nas tu mieszkających, będziemy czuć smród – mówi Jakub Dutkiewicz, mieszkaniec Jagodna.

"W centrum wsi Jagodno ma powstać chlewnia na około 1200 świń. Odór, insekty, zanieczyszczenie nie znają granic, mogą dojść także do Ciebie. Złóż swój protest, jeśli chcesz godnie mieszkać" – czytamy w ulotkach. Część mieszkańców Jagodna jest przeciwna planom budowy chlewni, która ma powstać we wsi.

– Jagodno to zawsze była wieś rolnicza, sprawa dotyczy rozbudowy już istniejącego gospodarstwa. Obok mnie sąsiadka sama ma 250 sztuk świń i jakoś to nie przeszkadza – wskazuje Malwina Gałecka, sołtys Jagodna.

Sprawa ciągnie się tak naprawdę od czterech lat. Właściciele gospodarstwa rolnego w kwietniu 2016 roku złożyli wniosek o jego rozbudowę o budynek chlewni oraz silos.

– Protestujemy, gdyż nie chcemy chlewni niemalże w centrum wsi Jagodno. Inwestycja ta spowoduje duże obciążenie dla środowiska i ludzi tam mieszkających. Na początku burmistrz wydał decyzję, w której stwierdził, że nie ma potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla przedmiotowej inwestycji. Zaskarżyliśmy decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, potem skierowaliśmy sprawę do sądu, który nakazał wydanie decyzji i uwzględnienie opinii stron. Jagodno ma mało mieszkańców, protestuje 8 na 18 rodzin, ale to już jest prawie połowa. Nie wyobrażam sobie, by mieszkać przy takiej inwestycji – powiedział Jakub Dutkiewicz, mieszkaniec Jagodna.

W czerwcu 2017 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Poznaniu utrzymało w mocy decyzję burmistrza gminy Kostrzyn. Orzeczenie to zostało zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił wcześniejsze decyzje burmistrza i SKO.

Na inwestora nałożony został obowiązek przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla rozbudowy gospodarstwa rolnego o budynek chlewni oraz silos w miejscowości Jagodno 5 (na działce nr ewid. 64). Inwestor zobowiązany został do przygotowania raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko.

– Sprawa dotyczy rozbudowy już istniejącego gospodarstwa, które zajmuje się hodowlą trzody i bydła. Tu ma powstać bardzo nowoczesna chlewnia, z zachowaniem wszelkich norm sanitarnych, ochrony środowiska. Część osób, którzy nie są rolnikami i wprowadzili się do Jagodna jest przeciwna – zaznacza sołtys Malwina Gałecka

Obecnie trwa postępowanie administracyjne przed wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Na początku listopada 2020 roku miało odbyć się spotkanie konsultacyjne, jednak ze względu na pandemię zostało odwołane. Sprawa na razie jest zawieszona.

Jest ich aż pięć

Jagodno jest również koło Elbląga i w gminie Ludwin w powiecie łęczyńskim na Lubelszyczyźnie. Z kolei w gminie Przytyk, w powiecie radomskim na Mazowszu znajduje się osada Jagodno.

Najsłynniejsze Jagodno to osiedle w południowej części Wrocławia, którego początki sięgają końca XIX wieku. Była to kolonia Brochowa i zapożyczyła nazwę (niem. Lamsfeld Siedlung) od sąsiednich Lamowic Starych (Lamsfeld). Po wojnie obie osady - przyfolwarczną wieś Lamsfeld i kolonię Lamsfeld Siedlung - przemianowano na Jagodno, ale mieszkańcy wsi wymogli na władzach zmianę nazwy nawiązującą do przedwojennej i odróżniającą ich od kolonii. W 1951 r. obie przyłączono do Wrocławia, razem z sąsiadującym Brochowem i Wojszycami.
W latach 80. we wrocławskim Jagodnie wybudowano kościół, a dekadę później rozpoczęto realizowanie chronionego osiedla mieszkaniowego według projektu arch. Franciszka Tołoczki, składającego się z dwu-, trzy- i czterokondygnacyjnych budynków wielorodzinnych. Osiedle to liczy 5,2 tys. mieszkańców, a w przyszłości doprowadzona ma być tutaj trasa tramwajowa.


R E K L A M A

Komentarze (0)

Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
30

mar

14:00
KOSTRZYN, stadion ul. Sportowa 12
Lechia Kostrzyn II - Las Puszczykowo

06

kwi

13:00
KOSTRZYN, stadion ul. Sportowa 12
1922 Lechia Kostrzyn - Górnik Konin

07

kwi

Gmina Kostrzyn
Wybory samorządowe

09

kwi

Komisariat Policji Kostrzyn, ul. Półwiejska 1
Znakowanie rowerów
w godz. 11:00-15:00

20

kwi

Wiktorowo
Dziki Bieg w Błocie - Grand Prix Gminy Kostrzyn

[ wszystkie ]

Sonda
Czy poprzesz Szymona Matyska na kolejną kadencję burmistrza gminy Kostrzyn?

TAK

NIE


Komentarze
Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: